gaj_gr_2025 - Klasztor OO. Bernardynów, Bazylika św. Antoniego Padewskiego

22 - 463 Radecznica
Tel.: 84 68 18 015; +48 517 843 561
ul. Klasztorna 6

Sanktuarium i Bazylika św. Antoniego

Klasztor OO. Bernardynów w Radecznicy

Zawartośc strony
Przejdź do treści
nabozenstwa > Droga_krzyzowa

DROGA KRZYŻOWA III NIEDZIELA W.P.

Pieśń na rozpoczęcie

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego………….Amen

Rozważając drogę krzyżową Pana naszego Jezusa Chrystusa, całym sercem bądźmy przy Nim. Niech wszystkie nasze myśli, uczucia, a przede wszystkim decyzje będą przy Panu, który za nas cierpiał rany i wciąż je cierpi, w każdym człowieku i w całej ludzkości, w swoim Mistycznym Ciele – świętym Kościele. Uwielbiajmy Boga Ojca i dziękujmy za Jego miłość, jaką nam objawił w swoim Synu, Jezusie Chrystusie, w Jego ukrzyżowanym Człowieczeństwie.
Organista - Któryś za nas cierpiał rany...

Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie,
Na śmierć okrutną Jezusa  skazanie,
Gdzie  Niewinnego  Piłat dekretuje
Z łotry winuje.

STACJA  1  PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.
Tłumy, które jeszcze niedawno wołały Hosanna!, teraz krzyczą: Ukrzyżuj! Wszystko zmieniło się w ich sercach. Jezus milczy. A my? Kiedy ludzie będą nas wychwalać i kiedy ci sami ludzie będą z nas szydzić, zachowajmy milczenie serca, mocą milczenia Pana. Gdy On będzie naszym wszystkim, będziemy mocni.
Któryś za nas cierpiał rany...

Ciężar krzyżowy bierze na ramiona
Zbolały Jezus, by dusza  zgubiona
W  tym  świętym  znaku  znalazła
zbawienie, I odkupienie.

STACJA  2  PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWE RAMIONA
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Syn Boży bierze na swoje ramiona krzyż wtłoczony przez ludzi, a mówi, że ten „kielich” otrzymuje od Ojca. Nie zrozumiem i nie nauczę się Chrystusa, jeżeli codziennie nie wezmę krzyża. Trzeba powiedzieć sobie: „Ten krzyż, który dzisiaj mnie spotyka, który ludzie wtłaczają na moje barki, to jest krzyż dany mi przez Pana, a więc dobrze do mnie dopasowany”. I trzeba ukochać ten „mój” codzienny krzyż.
Któryś za nas cierpiał rany...

Już pod ciężarem upada krzyżowym
Jezus Zbawiciel; bądźże tu gotowym
Grzeszny człowiecze, dźwigać upadłego
I zemdlonego.

STACJA  3  PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Oto pierwszy upadek. Tradycja podaje, że Pan powstał z tego upadku i szedł drogą krzyżową dalej. Muszę być przygotowany na to, że choć chcę dobra, narzuca mi się zło, i… upadam. Co wtedy robić? Nie leżeć, lecz wstawać – podrywać się i zaczynać od nowa. A to możliwe jest tylko w jedności z Panem dźwigającym krzyż.
Któryś za nas cierpiał rany...

Schodzą się z sobą dwie istoty święte
Największym bólem dla siebie przejęte
Jezus z Maryją, Syn z Matką cierpiący
Krzyż swój niosący.

STACJA 4 PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Jezus i Maryja. Matka i Syn. Spotkanie. Milczenie. Obecność. Ofiarowanie się: „Matko, weź! Synu, weź!”. Patrzmy i uczmy się: im bliżej Boga, tym niekoniecznie łatwiej. Może być przeciwnie – więcej bólu i cierpienia, więcej doświadczeń. A na pewno zawsze jest więcej miłości. Umiejmy to co trudne sublimować, ukierunkowywać wyżej: na Pana ukrzyżowanego i Matkę Bolesną.
Któryś za nas cierpiał rany...    I Ty któraś współcierpiała...

Cyreneusza pod ciężar krzyżowy
Przyjmuje Jezus, a wszystkim gotowy
Zapłacić niebem, kto Mu w tej ciężkości
Ulży z litości.

STACJA  5  SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA PANU JEZUSOWI DŹWIGAĆ KRZYŻ
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Tradycja mówi, że w trakcie niesienia krzyża przymuszony Cyrenejczyk został świętym – przymus stał się wyborem. Nawet kiedy najpierw niechętnie coś podejmujemy, wchodzimy na drogę, która na końcu może okazać się wspaniałą wygraną. Kiedy przyłożymy rękę do krzyża bliźniego, ten krzyż przemieni nas w świętych, bo kiedy się go niesie, poznaje się Pana.
Któryś za nas cierpiał rany...

Pełna gorzkości święta Weronika
Rzewne łzy lejąc, z Panem  się spotyka
Któremu,  gdy twarz tuwalnią ociera
Obraz odbiera.

STACJA 6  WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Tradycja mówi o odbiciu twarzy Zbawiciela na chuście Weroniki. Każdy odruch serca wobec cierpiącego człowieka jest uczynkiem wobec samego Zbawiciela i pozostawia w darze odbicie Oblicza Boga w tym sercu. Czyniący dobro człowiek innym ukazuje Boga, jest niczym Jego obraz, niczym chusta Weroniki. Dlatego chętnie ocierajmy pot i łzy, i krew naszych bliźnich
Któryś za nas cierpiał rany....

Już nasz Zbawiciel tak srodze zmęczony
A krzyż Go gniecie ciężkimi ramiony
Ach znów się leją najdroższe krwi strugi
Pada raz drugi!

STACJA  7  PAN JEZUS PO RAZ DRUGI UPADA POD KRZYŻEM
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Przy tej stacji lepiej rozumiemy prawo życia duchowego, że człowiek, będąc słabym, upada nie tylko raz. Powinniśmy zatem uzbroić się w cierpliwość i wielkoduszność i nie mówić, a nawet nie myśleć w ten sposób: „Przecież już raz powiedziałem, przecież już raz przebaczyłem”. Nie szkodzi. Po raz drugi można upaść i po raz drugi można powstać. I trzeba pomóc bliźniemu przy drugim powstaniu, nie upokarzając i niczego nie wypominając.
Któryś za nas cierpiał rany...

Ujrzawszy Jezus niewiasty stojące
Cieszy je słodko rzewliwie płaczące
Dodawaj, Panie sługom swym ratunku
W każdym frasunku.

STACJA  8  PAN JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Łatwo jest pocieszać innych, kiedy nam samym jest dobrze. Ale kiedy cierpimy, może pojawić się pokusa zamknięcia się w sobie, bo ból zamyka serce. Nie wolno dać się zasklepić bólowi! Właśnie wtedy trzeba rozerwać kajdany egoizmu, zapomnieć o sobie, o swoim cierpieniu, rozewrzeć szeroko wrota serca i iść ku innym, żeby pomagać.
Któryś za nas cierpiał rany...

Trzeci raz pada pod krzyża ciężarem
Szczególnym ku nam miłości pożarem
Grzebie się w prochu za nasze hardości
Pan z wysokości.

STACJA  9  PAN JEZUS UPADA POD KRZYŻEM PO RAZ TRZECI
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Nigdy nie wolno zwątpić w człowieka. Z każdego upadku możliwe jest podniesienie się ku nowemu, lepszemu życiu. Nigdy nie wolno się zniechęcać ani innymi, ani sobą. Jedyna przegrana w życiu wewnętrznym to zniechęcenie! Póki żyjemy, wszystko jest do naprawienia. Dlatego wciąż zaczynajmy od nowa w imię Pana, który się męczy na drodze krzyżowej własnej i na drodze krzyżowej ludzkości.
Któryś za nas cierpiał rany...

Ten Pan, co ziemię w kwiaty przyodziewa
Niebo gwiazdami jasnymi okrywa
Z szat obnażony bez wszelkiej litości
Dla mej miłości.

STACJA  10  PAN JEZUS Z SZAT OBNAŻONY
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Jakież wielkie ubóstwo Syna Bożego! Ta stacja jest symbolem odarcia ze wszystkiego. Symbolem tego, że pozostaje tylko krzyż i… Pan. Tego nam nikt nie zabierze: Pana i krzyża. I to wystarcza. A my się tak boimy, by nas czegoś nie pozbawiono. Chrystus pokazuje nam, że bogactwo jest w ubóstwie, jest w tym, żeby dawać. Dawać, nie lękając się!
Któryś za nas cierpiał rany...

Aby dopełnić krwawą mękę Pana
Choć Jego ciało jakby jedna rana
Przybili na krzyż ręce, nogi święte
Katy zawzięte.

STACJA  11  PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

W samo południe, tak świadomie, tak „na zimno” przybijają Człowieka do krzyża. Pomyślmy, ile to razy ludzie siebie nawzajem przybijają do krzyża. To nie muszą być gwoździe, to mogą być słowa, postawy, znaczące milczenie. Warto przy tej stacji szczerze prosić: „Panie, naucz mnie miłować każdego człowieka, zwłaszcza tego najtrudniejszego, nie przybijać Ciebie w nim”.
Któryś za nas cierpiał rany...

Już Jezus z krzyżem w górę podniesiony
Jest Król boleści niezmiernie dręczony
Kona już w mękach, Bóg człowiek prawdziwy
Płacz Go kto żywy.

STACJA  12  PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Stwórca umiera, śmierć zostaje pokonana! Życie wschodzi w umieraniu. Patrzmy, jak wygląda szczyt. Wszyscy tam narodziliśmy się – w przebitym Sercu Jezusa, w tym Sercu, które zmieściło w sobie wszystkie bóle i niesprawiedliwości świata, bo ukochało do końca i objawiło się nam po to, żebyśmy się nauczyli miłować. Tylko Jezus Chrystus objawia miłość, daje ją nam i zarazem jej uczy. Nauczyć się miłować może tylko ten, kto zawierzył temu Mistrzowi.
Któryś za nas cierpiał rany...

Obwisłe Ciało, martwe, skaleczone
Czas je zdjąć z krzyża, niechaj   udręczone
Złożą na  łonie  Matki litościwej
Ledwie co żywej.

STACJA  13  ZDJĘCIE  Z  KRZYŻA  CIAŁA  PANA  JEZUSA
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Matka trzymająca na rękach martwe ciało swojego Syna, chociaż dotyka klęski, wierzy, że ostatecznie to jest zwycięstwo. W tym poranionym ciele Syna wzrokiem wiary widzi Nowy Raj. Kontemplujmy moc wiary Serca Maryi. Nie bójmy się, kiedy widzimy jakby klęskę Bożych obietnic i ruinę naszych nadziei. Jeśli wytrwamy, na pewno czeka nas zwycięstwo! Niech Matka Bolesna wyprosi nam siłę na takie chwile próby.
Któryś za nas cierpiał rany... I Ty któraś współcierpiała...

Ciało Jezusa grzebać czas nadchodzi
Niechże więc serce, które w żalach brodzi
Zostanie grobem Panu na spoczynek
Wdzięczny uczynek.

STACJA   14     ZŁOŻENIE  DO  GROBU  CIAŁA  PANA  JEZUSA
Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie.
bo przez krzyż i mękę swoją odkupiłeś świat.

Chrystusowy pusty grób to jakby wrota otwarte w wieczność, w nowy wymiar życia, ku któremu pielgrzymujemy. Dlatego nie trzeba bać się porażek, klęsk, nawet definitywnych jak grób. Nie trzeba bać się złożonych do grobu naszych ludzkich nadziei. Powiedziano, że istnieje taka ziemia, w której każdy kwiat i każde ziarno wzejdzie i zakwitnie. Jest nią właśnie grób Jezusowy.
Któryś za nas cierpiał rany...  3 razy.

Modlitwa na zakończenie
Chcemy tak, jak Ty, Panie Jezu, przejść drogą krzyża, bo wierzymy i wiemy, że z Tobą  jest to zawsze droga ku zmartwychwstaniu. Dziękujemy za dar Odkupienia, za Twoją niepojętą  miłość, a także za dar tej drogi krzyżowej i wszystkich łask, jakich nam przez nią zechcesz udzielić. Amen.
Dla uzyskania odpustu odmówmy:
Ojcze nasz któryś jest w niebie……
Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego…
Módlmy się także w intencjach Ojca Świętego – Zdrowaś Maryjo…
W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego…………….Amen
Wróć do spisu treści